Przydaje się w mowie bardzo! 😉 Aparat głosowy i oddechowy współpracują ze sobą! Oddech pomaga tworzyć głos, a im większa świadomość oddechowa mówiącego, tym lepiej panuje nad tym, jak brzmi.

Oddychać możemy na kilka sposobów, nie każdy jest zdrowy – dla głosu i dla ciała. Jeśli oddychając unosicie tylko górę klatki piersiowej i barki, to na pewno możecie jeszcze sporo popracować i bardzo podnieść swoją wydolność oddechową i jakość mówienia.

Sprawdźcie, czy biorąc wdech ruszają się na boki dolne części Waszych żeber? Jeśli tak, to super! Oddech torem dolnożebrowym jest najbardziej pożądany!

Jak sprawdzić, jakim torem oddychacie?

Obserwujcie się! W leżeniu na macie, lub stojąc przed lustrem. Robicie wdech i sprawdzacie, która część ciała się rusza. Możecie też położyć dłonie na dolnych częściach żeber i sprawdzić, czy przy wdechu rozsuwają się.

Nagrajcie się! Ustawcie przed sobą smartfon, kiedy siadacie za biurkiem do pracy. Włączcie tryb przyspieszonego nagrywania i zostawcie telefon na 5 minut. Najlepiej zapomnijcie o nim. Potem zobaczcie na nagraniu, jak oddychacie.

Warto ćwiczyć oddech

I znowu – ćwiczenie czyni mistrzem, a im więcej zrobimy świadomie, tym potem nieświadomie więcej zrobi za nas organizm. Ćwiczeń oddechowych jest sporo, są przyjemne, są dostępne dla wszystkich, można je robić wszędzie.

Co dają głosowi?

• podnoszą wydajność oddychania, a co za tym idzie mówienia;
• pomagają kontrolować ciśnienie wydychanego powietrza, czyli wydłużają frazę;
• pomagają uspokoić się w stresie.

Oddech ma się sam oddychać

– mówił Grotowski, ale życie pokazuje, że czasami żeby tak było, trzeba się sporo napracować.

Przeczytajcie też [KRÓTKO] o smogu

Seria [KRÓTKO] pochodzi z wpisów na moim profilu na Instagramie. Zerknijcie tam, będzie mi miło!